Nieczęsto zdarza
się, że w Polskich Tatrach widzi się zagranicznych wspinaczy. Na początku marca
bieżącego roku, w Morskim Oku gościliśmy 15-osobową grupę Francuzów. W ramach
niedawno podjętej współpracy CAF (Club Alpin Français) z PZA odbyło się
spotkanie młodych wspinaczy z GEAN (Groupe Excellence Alpinisme National) oraz
z Grupy Młodzieżowej PZA.
Alek Barszczewski na Czarnym Zacięciu. Fot. K.Banasik |
Korzystne warunki
wspinaczkowe panujące przez pierwsze dni spotkania pozwoliły francuskim
zespołom na przejście Lewej Depresji Niżnych Rysów z wyjściem na wierzchołek, a
następnie granią osiągnięcie szczytu Rysów. Tego samego dnia (nie te same
zespoły :) przeszły Filar MSW z wyjściem
Rynną Wawrytki w kopule szczytowej.
Ekipa gości. Fot. C.Moulin |
Sławek Szlagowski na Kotle Kazalnicy. Fot. K.Banasik |
Gospodarze w tym
czasie wspinali się na Kotle Kazalnicy (Skłodowski) oraz w prawej
części Kazalnicy (Climb Machine).
Kolejne dni to już
codzienne opady deszczu i dodatnie temperatury. Ruch wspinaczkowy koncentrował
się na Buli pod Bandziochem oraz Czołówce MSW. Powtarzano takie drogi jak: Czarne
Zacięcie, Szare Zacięcie, Prawy Dziadek, Starek-Uchmański.
Po wspólnym wspinaniu. Fot. P.Sułowski |
Warunki nie rozpieszczały :) Fot. P.Sułowski |
Dopiero ostatni
dzień obozu przyniósł poprawę pogody. Pierwszego powtórzenia (autorstwa
francuskich wspinaczy) doczekała się Rosyjska Ruletka na progu WCK. Pozostałe
zespoły wspinały się po Kuluarze Kurtyki, Rysie Strzelskiego oraz po
śnieżno-lodowym żlebie opadającym z Żabich Wrótek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz