Uczestnicy zgrupowania:
- Michał Czech , KS Korona Kraków
- Karol Legaszewski, Klub Wysokogórski Gliwice
- Marek Legaszewski, Klub Wysokogórski Gliwice
- Kasia Makasewicz, Akademicki Klub Górski w Łodzi
- Paweł Migas, Świętokrzyski Klub Alpinistyczny
- Wojtek Szulc, Klub Wysokogórski Gliwice
- Wojtek Taranowski, Klub Wysokogórski Toruń
Kadra instruktorska:
- Robert "Roko" Rokowski
- Wojciech "Dozent" Wajda
- Maciek Oczko
- Jarek "Blondas" Liwacz
- Michał "Micaj" Kajca
Wszyscy wracają, my idziemy się wspinać. fot. K.Legaszewski |
Ćwiczenia z autoratownictwa fot. W.Szulc |
Przez kolejne dwa dni pod
okiem Blondasa i Micaja uczyliśmy się
trudnej sztuki wspinania w rysach, co mimo zaplastrowanych rąk pozostawiło po
sobie widoczne ślady na naszych dłoniach. Drogi na których ćwiczyliśmy to m.in. Rysa
Kowalewskiego, Rysa Nowaczyka, Słoneczna Ścianka oraz Droga przez Nyżę na
Sokoliku. Ogólne zmęczenie i trudności
nie pozbawiły nas nadziei na przyszłość we wspinaniu rysowym.
Słoneczna ścianka fot. Dozent |
Oprócz wspinania szkolenie obejmowało również wykłady. Dozent, mistrz w swojej dziedzinie, podzielił się z nami wiedzą dotyczącą sprzętu. Wielu wskazówek odnośnie podejścia do treningu ogólnego udzielił nam Robert, a Maciek omówił specyfikę treningu wspinaczkowego. „Wspinać się jak najwięcej” jako myśl przewodnia wyłaniająca się z tych wykładów zdecydowanie bardziej przypadła nam do gustu niż sugestie zweryfikowania naszych nawyków żywieniowych. W naszych plecakach oprócz lin, kości i friendów chyba wciąż będzie można znaleźć poupychane słodycze, co miejmy nadzieję nie przeszkodzi nam w realizacji ambitnych celów alpinistycznych.
Do kolejnego zgrupowania, które odbędzie się w Tatrach, pozostały nam dwa tygodnie w trakcie których w miarę możliwości będziemy szlifować formę działając w górach i skałach.
Naszym
instruktorom serdecznie dziękujemy za przekazaną nam wiedzę oraz bardzo
sympatyczną atmosferę, w jakiej odbyło się całe szkolenie.
Kasia Makasewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz