poniedziałek, 7 lipca 2014

Pierwsze zgrupowanie - Sokoliki 13-19.06

W dniach 14-19.06.2014 w Sokolikach odbyło się pierwsze szkolenie nowej edycji Grupy Młodzieżowej PZA. Ze względu na różne zobowiązania uczelniano-wspinaczkowe na zgrupowaniu stawiliśmy się w niepełnym składzie.

 Uczestnicy zgrupowania:
  • Michał Czech , KS Korona Kraków
  • Karol Legaszewski, Klub Wysokogórski Gliwice
  • Marek Legaszewski, Klub Wysokogórski Gliwice
  • Kasia Makasewicz, Akademicki Klub Górski w Łodzi
  • Paweł Migas, Świętokrzyski Klub Alpinistyczny
  • Wojtek Szulc, Klub Wysokogórski Gliwice
  • Wojtek Taranowski, Klub Wysokogórski Toruń 

Kadra instruktorska:
  • Robert "Roko" Rokowski
  • Wojciech "Dozent" Wajda
  • Maciek Oczko
  • Jarek "Blondas" Liwacz
  • Michał "Micaj" Kajca

Wszyscy wracają, my idziemy się wspinać. fot. K.Legaszewski

Sokoliki przywitały nas deszczową pogodą, nie zważając jednak na nieprzyjazne warunki rozpoczęliśmy szkolenie pod okiem Roka i Dozenta. Pierwsze cztery dni poświęciliśmy na unifikację wiedzy i umiejętności z zakresu kursu skałkowego oraz powtórzenie zasad autoratownictwa i przećwiczenie ich w praktyce. W międzyczasie doskonaliliśmy także umiejętności wspinaczki tradycyjnej.

Ćwiczenia z autoratownictwa fot. W.Szulc

Przez kolejne dwa dni pod okiem Blondasa i Micaja uczyliśmy się trudnej sztuki wspinania w rysach, co mimo zaplastrowanych rąk pozostawiło po sobie widoczne ślady na naszych dłoniach. Drogi na których ćwiczyliśmy to m.in. Rysa Kowalewskiego, Rysa Nowaczyka, Słoneczna Ścianka oraz Droga przez Nyżę na Sokoliku. Ogólne zmęczenie i trudności nie pozbawiły nas nadziei na przyszłość we wspinaniu rysowym.

 
Słoneczna ścianka fot. Dozent


Ostatniego dnia zgrupowania działaliśmy na Krzywej Turni i korzystając z dociskającego nas do skały wiatru oraz nabytych wcześniej umiejętności poprowadziliśmy dwa klasyki: Directe Americane oraz Wrześniowy Poranek.


2 wyciąg Direty fot. Blondas
Start szeroką rysą. fot. Blondas


Oprócz wspinania szkolenie obejmowało również wykłady. Dozent, mistrz w swojej dziedzinie, podzielił się z nami wiedzą dotyczącą sprzętu. Wielu wskazówek odnośnie podejścia do treningu ogólnego udzielił nam Robert, a Maciek omówił specyfikę treningu wspinaczkowego. „Wspinać się jak najwięcej” jako myśl przewodnia wyłaniająca się z tych wykładów zdecydowanie bardziej przypadła nam do gustu niż sugestie zweryfikowania naszych nawyków żywieniowych. W naszych plecakach oprócz lin, kości i friendów chyba wciąż będzie można znaleźć poupychane słodycze, co miejmy nadzieję nie przeszkodzi nam w realizacji ambitnych celów alpinistycznych.

Do kolejnego zgrupowania, które odbędzie się w Tatrach, pozostały nam dwa tygodnie w trakcie których w miarę możliwości będziemy szlifować formę działając w górach i skałach.
Naszym instruktorom serdecznie dziękujemy za przekazaną nam wiedzę oraz bardzo sympatyczną atmosferę, w jakiej odbyło się całe szkolenie.
                                                                                                      
Kasia Makasewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz